
Najwięcej finansowych problemów wynika prawdopodobnie z tego, że ludzie bardzo łatwo ulegają kuszącej ułudzie łatwego zysku. Wcale nie zastanawiają się nad tym, jak podejrzane są obietnice zwiększenia początkowego kapitału o naprawdę bardzo duże, wręcz astronomiczne kwoty w wyjątkowo krótkim czasie. A przecież znana powszechnie prawda mówi o tym, że na uczciwe pieniądze trzeba sobie zapracować. Chyba że już ma się faktycznie ogromny początkowy kapitał i wtedy pewnie można sporo zarobić na odsetkach. Nadal jednak jest to z reguły jakiś typowy procent, a nie pomnażanie w jeden dzień zysków bez kiwnięcia palcem. Jeżeli obietnice wyglądają zbyt pięknie, by były prawdzie, to lepiej się nie angażować w takie inwestycje. Tymczasem ludzie skuszeni łatwym i dużym zarobkiem oddają swoje oszczędności, czasem odkładane przez całe życie, a potem czekają na wiadomość o tym, że już są milionerami. Tylko ta wiadomość jakoś nie nadchodzi, a potem okazuje się, że zainwestowane pieniądze przepadły w wyniku ryzykownej inwestycji lub wręcz perfidnego oszustwa. Naprawdę lepiej uzbroić się w cierpliwość i inwestować oszczędności w interesy i bankowe usługi, które są przetestowane i nie obiecują tego, co w świetle praw ekonomii i zdrowego rozsądku jest zdecydowanie mało realne lub wręcz całkiem niemożliwe.